Miss Pauling responses/pl

Reakcje głosowe Panny Pauling są specjalnymi kwestiami, które zostaną odtworzone po otrzymaniu lub ukończeniu przez gracza kontraktu podczas wydarzeń Siły charakteru lub Śniątecznego Fatum. Wszystkie jej dialogi można posłuchać poniżej.

Linie dialogowe są uruchamiane tylko wtedy, gdy gracz jest podłączony do oficjalnego serwera Valve. Odkodowanie nowego kontraktu podczas połączenia uruchomi linię dialogową opartą na aktualnej klasie gracza, niezależnie od jego rzeczywistej zawartości.

Uwaga: Ze względu na brak polskiej wersji dźwiękowej wszystkie poniższe reakcje głosowe są w języku angielskim, dlatego przedstawiono jedynie ich tłumaczenia.

Siła charakteru

Związana z kontraktem

Nowy kontrakt

Nowy rzadki kontrakt

"Ten kontrakt jest duży. Nie przegap go." "Tu Pauling. To jest coś wielkiego. To oznacza dużą wypłatę." "Tutaj Pauling. Ten kontrakt jest duży. Nie rozdaję ich codziennie." "To Pauling. To kontrakt o dużej wartości. To oznacza naprawdę dużą nagrodę za niego." "Tutaj Pauling. Ten kontrakt jest duży. A duże kontrakty oznaczają duże pieniądze." "Ok, udało mi się załatwić jeden z dużych kontraktów. A to oznacza dużą wypłatę. Nie zrób na mnie złego wrażenia." "To Pauling. To poważna sprawa. Nie spieprz tego." "Ok, pociągnęłam za sznurki i załatwiłam ci jeden z dużych kontraktów. To będzie wysoka wypłata, więc do dzieła." "Wykonałam kilka telefonów i załatwiłam ci jeden z dużych kontraktów. Nie rozdaję ich codziennie, więc nie spieprz tego, okej?"

Nowy kontrakt Skauta

"Skaucie? Tutaj Pauling." "Skaucie? Tu Panna Pauling." "Hej Skaucie. To Pauling." "Hej Skaucie. To Pauling. Mam dla ciebie kontrakt." "Skaucie, tutaj Pauling. Mam robotę." "Hej Skaucie, tutaj Pauling. Potrzebuję twojej pomocy." "Hej Skaucie, tutaj Pauling. Myślisz, że dasz soie z tym radę?" "Skaucie, tutaj Pauling. To przyszło prosto od Administratorki." "Skaucie, to Pauling. Właśnie przyszło coś wielkiego." "Skaucie, to Pauling. Posłuchaj, to jest coś wielkiego." "Skaucie? Pauling. Nie gadaj, tylko posłuchaj. Mam robotę." "Hey Scout. Take a look at this." "Skaucie, to Pauling. To nie jest wizyta towarzyska. Mam robotę." Rzadki kontract "Skaucie? Pauling. Muszę coś szybko zrobić. Pomyślałam o tobie." "Hej Skaucie. Po pierwsze, 'Nie' na cokolwiek zamierzasz zapytać. Mam dla ciebie pracę." "Skaucie, to Pauling. Zakładam, że teraz rozmawiasz. Proszę przestań." "Skaucie, tutaj Pauling. Zakończ to, czym się chwaliłeś i spójrz na to." "Hej Skaucie, Potrzebuję cię...ja...ja...znaczy się do...do tego." "Skaucie, to Pauling. Cokolwiek robisz głupiego, przestań. Mam robotę." "Skaucie, to Pauling. Potrzebuję czegoś do zrobienia po cichu. Skaucie? Po cichu."

Nowy kontrakt Żołnierza

"Żołnierzu? Tutaj Pauling." "Żołnierzu. Tu Panna Pauling." "Hej Żołnierzu. To Pauling." "Żołnierzu, to Pauling. Mam dla ciebie pracę." "Żołnierzu? Hej, to Pauling. Jest coś, co chciałbym, byś się przyjrzał." "Żołnierzu? Pauling. Mam dla ciebie kontrakt." "Dostałam nowe rozkazy wymarszu, Żołnierzu." "Masz kontrakt, Żołnierzu. Jesteś gotowy?" "Ruszaj się, Żołnierzu! Zostałeś przeniesiony." "Oczy z przodu, Żołnierzu. Jest robota do wykonania." "Nadchodzi do ciebie, Żołnierzu. Do roboty." "Nadciąga, Żołnierzu. Doprowadź to do porządku." "Żołnierzu, to Pauling. Masz czas, by coś dla mnie sprawdzić?" . "Pokaż tym gnidom, jak to się robi, Żołnierzu." "Żołnierzu? To Pauling, synu. Twój kraj cię potrzebuje." "Mam dla ciebie pracę, Żołnierzu. Uczyń mnie dumną, synu." "Chcę, żebyś wiedział, Żołnierzu. Wykonujesz tam pracę bohatera, synu." "Żołnierzu, to Pauling. Będą za to rozdawane medale." Rzadki kontrakt "Gdyby ta misja nie była maksymalnie zaprzeczona, byłbyś bohaterem, synu. Byłaby parada." "Żołnierzu, Potrzebue ciebie i Pepper Pot Pete'a, i Salty Pete'a, i Pete Pepper Pants'a...Cholera, wszystkich twoich kartonowych przyjaciół do tego." "Żołnierzu, czy wiesz, kto by nie chciał, byś przyjął tą pracę? Hipisi, komuniści, Tom Jones. Pokaż im, Żołnierzu. Pokaż im wszystkim." "Baczność, Żołnierzu! Alpha...Romeo...Zero Dark...słwa armii." "Chcę, żebyś wyszedł tam i dał z siebie wszystko, co masz, i wygrał choć jeden mecz dla Panny Pauling, Żołnierzu!"

Nowy kontrakt Pyro

"Pyro? Tu Panna Pauling." "Pyro? Tutaj Pauling. Zobaczyłam to i pomyślałam o tobie." "Pyro? To Pauling." "Cześć Pyro. To Panna Pauling." "Hej Pyro, tutaj Pauling. Właśnie przyszedł kontrakt." "Pyro? Tutaj Pauling. Myślisz, że sobie z tym poradzisz?" "Pyro, tutaj Pauling. Muszę coś zrobić. Po cichu." "Pyro, tutaj Pauling. Coś mi wypadło." Rzadki kontrakt "Hej kolego! To Pauling!" "Cześć Pyro! Mam dla ciebie coś, co musisz zrobić, OK kolego?" "Hej Pyro! Chcesz zrobić wielką przysługę dla Panny Pauling?" "Hej Pyro! [długie bełkotanie] Zawsze chciałam tego spróbować. Mam nadzieję, że powiedziałam 'Mam pracę'. Otóż mam pracę."

Nowy kontrakt Demomana

"Demo? Tutaj Pauling." "Demo? Tu Panna Pauling." "Spakuj trochę bomb, Demo. Mam kontrakt." "Demo? To Pauling." "Demo? Tutaj Pauling. Potrzebuję twojej pomocy." "Demo, to Pauling. Mam dla ciebie kontrakt." "Demo, tutaj Pauling. To przyszło prosto od Administratorki." "Hej Demo, tutaj Pauling. Mam robotę." "Demo. Hej, tu Pauling. Mam dla ciebie pracę." "Demo. To Pauling. Mam kontrakt dla ciebie." Rzadki kontrakt "Demo? To Panna Pauling. Ta Panna Pauling...która jest...ja...nie jestem sławna. To jest żart, który badałam. Czy mógłbyś ocenić swoje rozbawienie w skali od 1 do 100?" "Hej, Demo. Rozmawiałam przez telefon z twoją mamą. Mówiła, że nie masz wystarczającej ilości prac, to załatwiłam ci kolejną. Nie będę kłamała, brzmiała na wściekłą." "Demo, to Pauling. Włóż gałki oczne do tego...oka...gałki...czegokolwiek z czym widzisz. Zrób to...po prostu spraw, by na to spojrzało." "Demo, to twoja wątroba. Żartuję, to Panna Pauling. Gdybym był twoją wątrobą, to bym wrzeszczała." "Hej Demo, wstawaj. Mam dla ciebie pracę." "Demo, to Pauling. Jeśli wciąż żyjesz, mam dla ciebie pracę. "Demo. Pauling. Otrzeźwiej, mam pracę." "Demo? Pauling. Mam dla ciebie pracę, która wymaga zabicia mnóstwa osób i wysadzenia w powietrze pozostałości. Pomyślałam o tobie." "Demo! Demo? Jesteś tu? To Pauling. Demo? Demo?" "Hej, Demo. Ta praca jest tylko dla twoich oczu...oko...znaczy...wiesz, o co chodzi." "Demo? Pauling. Mam pracę, która nie wymaga percepcji głębi. Jesteś?" "Demomanie? To Pauling. Mam robotę. Ja...Demoman? To brzmi dziwnie. Czy ktokolwiek cię tak nazywa? Po prostu wróćmy do 'Demo'."

Nowy kontrakt Grubego

"Gruby? Tutaj Pauling." "Gruby. Tu Panna Pauling." "Gruby? To Pauling." "Gruby? To Pauling. W tym przypadku skorzystam z przysługi." "Gruby? To Pauling. Mam dla ciebie kontrakt." "Gruby? To Pauling. Mam dla ciebie pracę." "Gruby? Tutaj Pauling. Coś po prostu przyszło." "Gruby. Tutaj Pauling. Ten kontrakt właśnie przyszedł." "Gruby? Tutaj Pauling. Mam robotę." "Gruby? Możesz rozmawiać? To Pauling." "Gruby? Tutaj Pauling. To przyszło prosto od Administratorki." "Mam coś, czym powinieneś się zająć, Gruby. Wiem, że mogę ci zaufać." "Administratorka chce, byś się tym zajął, Gruby. Nie zawiedź." "Administratorka jest na wojennej ścieżce, Gruby. Muszę to mieć." "Ten ma twoje imię wypisane na sobie, wielki człowieku." "Hej Gruby. Mam robotę dla ciebie i Saszy." "Hej Gruby, to Pauling. Jesteś jedynym, któremu mogę zaufać." "Gruby, tutaj Pauling. Zachowaj tę pracę między nami." Rzadki kontrakt "Gruby? To Pauling. Wiem, że pracujesz, więc pewnie zabijasz...wszystko...jak leci teraz, ale to po prostu przyszło." "Gruby, musisz być cicho w tej sprawie. Cóż, jesteś zawszę cicho. Ciszej."

Nowy kontrakt Inżyniera

"Inżynierze? Tutaj Pauling." "Inżynierze. Tu Panna Pauling." "Hey Inżynierze. To Pauling." "Inżynierze. Administratorka poprosiła ciebie w tej sprawie. Konkretnie." "Hey Inżynierze, to Pauling." "Inżynierze, tutaj Pauling. Ten kontrakt ma wysoki priorytet." "Kontrakt przyszedł. Muszę to robić według liczb, Inżynierze." "To będzie wymagać trochę strategii, Inżynierze." "Spakuj swoje narzędzia, Inżynierze. Mam dla ciebie pracę." "Inżynierze? Pauling. Myślisz, że możesz temu sprostać?" "Inżynierze? Hej, to Pauling. Zainteresowany dodatkową robotą?" "Inżynierze? Tutaj Pauling. Potrzebuję twojej pomocy." "Inżynierze? Pauling, tutaj. Muszę mieć coś zrobione. Po cichu." Rzadki kontrakt "Hej Mądralo! Tutaj Pauling." "Inżynierze. To Pauling. Mój motorower wydaje zabawny dźwięk, coś w rodzaju *chuk chuk chuk chuk* *whirr* *chuk chuk* coś w tym...stylu. Wiesz co? Jesteś zajęty. Uh jakby co, masz robotę." "Hey Inżynierze, masz w magazynie coś, co może upłynnić... poczekaj... nazwijmy to 80 ciał? Mój rozdrabniacz do rębaków ma problem. Jakby co pomyśl o tym. Mam robotę." "Inżynierze, ta praca wymaga kogoś, kto potrafi czytać...jesteś moją jedyną nadzieją." "Inżynierze, to Pauling. Czy jest tu Skaut? Kaszlnij, jak tu jest. Mam pracę dla ciebie. Nie dla niego." "Siemanko partnerze! Obudź... krowy... i przesuń... wyprowadź je... ze stodoły... partnerze." "Siemanko kowboju! Jedźmy... och, jakie inne kowbojskie słowa znam? O, siodło! Inżynierze? Nadal tam jesteś? Siodłaj! Osiodłaj ich!" "Inżynierze? Pauling. Potrzebuję kogoś, kto jest naprawdę mądry do tego." "Siemanko partnerze! Ja...bardzo przepraszam za to."

Nowy kontrakt Medyka

"Medyku? Tutaj Pauling." "Medyku. Tu Panna Pauling." "Hej Doktorze. To Pauling." "Medyku? To Pauling." "Medyku, to Pauling. Mam coś, co bym chciał, żebyś zobaczył." "Medyku, to Pauling. Masz czas, żeby coś dla mnie sprawdzić?" "Doktorze? Tutaj Pauling. Przyjrzyj się temu." "Hej Medyku. Tutaj Pauling. Zobaczyłam to i pomyślałam o tobie." "Medyku, to Pauling. Mam dla ciebie kontrakt." "Pauling, tutaj. utrzymajmy tą sprawę w tajemnicy." "Nikt nie jest na tyle szalony, by to zrobić oprócz pana, doktorze." "Hey Doktorze. To Pauling. Mam dla ciebie kontrakt. Wszystko dozwolone." "Medyku, to Pauling. To coś...może być brudne." "Hey Doktorze. Pauling. Mam coś żywego dla ciebie." Rare Contract "MEDYK! To była...po prostu impresja. W złym guście, jak teraz o tym pomyślę. Chyba ludzie, którzy tak krzyczą, zwykle, wiesz, umierają." "Medyku. Tutaj Pauling. Zdejmij rękawice do tego. A właściwie zostaw je włożone. To może być brudne."

Nowy kontrakt Snajpera

"Snajperze? Tutaj Pauling." "Snajperze. Tu Panna Pauling." "Hej Snajperze. To Pauling." "Snajperze? To Pauling." "Uwaga, Snajperze. Mam robotę." "Snajperze? Tutaj Pauling. Przyjrzyj się temu." "Snajperze, to Pauling. Czy masz czad, by dla mnie coś sprawdzić?" "Hey Snajperze. To Pauling. Mam kontrakt dla ciebie." "Snajperze? Hej, tu Pauling. Zainteresowany dodatkową robotą?" "Snajperze? Tutaj Pauling. Ten kontrakt ma wysoki priorytet." "Snajperze? Tutaj Pauling. Myślisz, że temu sprostasz?" "Tutaj Pauling. Potrzebuję profesjonalisty do tego, Snajperze." Razdki kontraktt "Hej, Snajperze. Więc jesteś teraz kiwi, co? Dobra, czas na pogawędkę się skończył, mam robotę." "Snajperze? Pauling. Co to za dźwięk? Czy ty...czy ty sikasz w tej chwili do słoika?"

Nowy kontrakt Szpiega

"Szpiegu? Tutaj Pauling." "Szpiegu, tu Panna Pauling." "Hej Szpiegu. To Pauling." "Szpiegu? To Pauling." "Hej Szpiegu. To Pauling. Zainteresowany dodatkową robotą?" "Szpiegu? Tutaj Pauling. Ten kontrakt ma wysoki priorytet." "Szpiegu, Tutaj Pauling. Ten kontrakt przyszedł." "Szpiegu, to Pauling. Muszęcoś zrobić. Po cichu." "Szpiegu, tutaj Pauling. Przyjrzyj się temu." "Szpiegu? To Pauling. Nigdy ci tego nie dałam, jasne?" "Zrób to szybko, zrób to po cichu. Po prostu zrób to, Szpiegu." "Szpiegu, to Pauling. Najwyższa dyskrecja w tej sprawie." "Szpiegu, to Pauling. Dostałam robotę na czarno." "Szpiegu, mam niestandardowy kontrakt, tylko twoje oczy." "To jest paskudne. Ponyślałam o tobie, Szpiegu." Rzadki kontrakt "Hey Szpiegu. Pauling. Zajęłam się dla ciebie tym testem DNA. Jesteś mi coś winien i ja to spłacam. Zajmij się tym." "Szpiegu, tak między nami, naprawdę powinieneś wyprać tę maskę. Jak kiedyś. Widać ślady smrodu wydobywające się z tego czegoś. Tak czy inaczej, potrzebuję przysługi." "(próbując francuskiego akcentu) Bonjour Szpiegu! Otho ja, Francis Gadhająca Fhancja. Mam dla ciebhie phacę, thak? Oui? Bagiethki? (normalny głos) Nie, to tylko Panna Pauling, wybacz.Mam dla ciebie pracę. Niestety nie francuską, przepraszam." "Hey Szpiegu! Oh, racja. Pewnie się za kimś skradasz. Żeby ich zadźgać. Oh, założę się, że ty też masz zamiar to zrobić. Oni nie mogą... mnie usłyszeć, prawda? Czy masz wideo na ten temat?"

Postęp kontraktu

Kontrakt w połowie ukończony

"Już w połowie ukończyłeś." "W połowie drogi do ukończenia kontraktu." "Good work, half the Contract's fulfilled." "Już połowa za tobą." "Dobra robota. Jesteś w połowie drogi."

Kontrakt ukończony

"Dobra robota." "Niezła robota!" "Dobra robota." "Dobra robota!" "Dobra robota." "Dobrze zrobione." "Udało ci się !" "Świetnie zrobione." "Proszę bardzo." "Wiedziałam, że mogę na ciebie liczyć." "Cieszę się, że mogłam ci ro przesłać." "Wspaniale wykonana robota." "Iiiiiii proszę bardzo." "Dziękuję! Będę w kontakcie." "Znowu dziękuję." "Jrstem ci dłużna." "Dziękuję. Administratorka naprawdę chciała to mieć zrobione." "Dziękuję. Administrator naprawdę miała do mnie pretensje w tej sprawie." "Wypłata za serwis udzielona." "To przyjemność robić interesy. Jeszcze raz dziękuję." "Dobra robota. Nie martw się, ja tutaj to posprzątam." "Ja tu posprzątam. Nie martw się, nie byłeś tutaj widziany." "Dobra robota. I nie martw się, nigdy cię tu nie było." "Dopilnuję, żeby dowody zostały usunięte." "Nie martw się, sprawię, że ta ciała znikną." "Jeśli potrzebujesz miejsca, w którym możesz się schować, mogę zapewnić ci kryjówkę." "I do zwycięzcy idzie...ta rzecz!" "Wow, tożto...czy-czy mogłabym to mieć?" "Jeśli tego nie chcesz...ja...mogłabym to wziąć." "Dobra robota, oto płaca." "Dobra robota! Oto wypłata." "Dobra robota, oto nagroda." "Proszę, to przyszło od Saxtona." "Oto nagroda za kontrakt. Zasłużyłeś na to." "Dobra robota. Proszę, spodoba ci się." "Dobra robota. To...uh, wypadło...z tyłu ciężarówki Mann Co.." "Kontrakt ukończony." "Kontrakt wypełniony." Rzadki przedmiot "Tak dla twojej świadomości, nie rozdaję ich zbyt wiele." "Dobra robota. Twoja nagroda za to będzie...raczej jedyna w swoim rodzaju." "Oto twoja wypłata. Zasłużyłeś na nią." "Nie mów reszcie, że ci to dałam." "Kontrakt ukończony. Oto wypłata za twoją ciężką pracę." "Kontrakt ukończony. Oto wypłata...Wiem, prawda"

Kontrakt Skauta ukończony

"Niezła robota, Skaucie." "Dobra robota, Skaucie." "Dobra robota, Skaucie." "Udało ci się, Skaucie. Będę w kontakcie." "Wspaniała robota, Skaucie."

Kontrakt Żołnierza ukończony

"Dobra robota, Żołnierzu." "Dobra robota, ludzie." "Na spokojnie, Żołnierzu." "Dobra robata, synu." "Dobra robota, Żołnierzu." "Dobra robota, Żołnierzu. Jak zwykle." "Dobra robota, Żołnierzu. Jestem z ciebie dumna." "Wszyscy dali trochę, niektórzy dali wszystko, Żołnierzu. Wspaniała robota."

Kontrakt Pyro ukończony

"Dobra robota, Pyro!" "Zrobiłeś to, Pyro! Dzięki, kolego." "Znowu dziękuję, Pyro." "Ohh, dzięki Pyro. Administratorka naprawdę chciała, żeby się tym zajęto." "Dziękuję Pyro. Jestem ci dłużna." "Kontrakt wypełniony. Dobra robota Pyro." "Dobrze zrobione Pyro. Będę w kontakcie." "Kontrakt ukończony. Dziękuję Pyro."

Kontrakt Demomana ukończony

"Dobra robota, Demo." "Kontrakt ukończony. Dziękuję Demo." "Kontrakt wypełniony. Dobra robota Demo." "Znowu dziękuję, Demo." "Ładnie zrobione, Demo. Będę w kontakcie." "Cóż, jedna rzecz mniej, która mnie martwiła. Dziękuję Demo." "Dziękuję Demo. Jestem ci dłużna."

Kontrakt Grubego ukończony

"Dziękuję, Gruby. Administratorka miała o to do mnie pretensje." "Dobra robota, Gruby." "Kontrakt wypełniony. Dobra robota, Gruby." "Ładnie zrobione, Gruby. Będę w kontakcie." "Kontrakt ukończony. Dziękuję, Gruby." "Wiedziaam, że mogę na tobie liczyć, Gruby. Dzięki." "Jestem ci dłużna, Gruby. Będę w kontakcie." "Kolejny raz dziekuję, Gruby. Doceniam to." "Dobra robota, Gruby!"

Kontrakt Inżyniera ukończony

"Dobra robota, Inżynierze." "Dobra robota, Inżynierze." "Dobra robota, Inżynierze. Dziękuję!" "Kontrakt wypełniony. Piękna robota, Inżynierze." "Dobrze zrobione, Inżynierze. Będę w kontakcie." "Kontrakt ukończony. Dziękuję Inżynierze." "To wystarczy Inżynierze! Dzięki!" "Wypełniony co do joty, Inżynierze. Znowu dziękuję."

Kontrakt Medyka ukończony

"Dobra robota, Doktorze." "Kolejny raz dziękuję, Doktorze." "Kontrakt wypełniony. Dobra robota, Medyku." "Ładnie zrobione, Medyku. Będę w kontakcie." "Kontrakt ukończony. Dziękuję Medyku." "Daję to tobie, Medyku. Dostałeś wyniki."

Kontrakt Snajpera ukończony

"Dobra robota, Snajperze." "Kontrakt wypełniony. Dobra robota, Snajperze." "Ładnie zrobione, Snajperze. Będę w kontakcie." "Kontrakt ukończony. Dziękuję, Snajperze." "Dziękuję, Snajperze. Jestem ci dłużna." "Znowu dziękuję, Snajperze." "Dobra robota, Snajperze!"

Kontrakt Szpiega ukończony

"Dobra robota, Szpiegu." "Dziekuję ponownie Szpiegu." "Kontrakt wypełniony. Dobra robota, Szpiegu." "To zawsze przyjemność, Szpiegu." "Ładnie zrobione, Szpiegu. Będę w kontakcie." "Kontrakt ukończony. Dziękuję, Szpiegu." "Wspaniała robota, Szpiegu!"

Kontrakt nie powiódł się

"Administratorka zostanie o tym powiadomiona. Wybacz." "Cholera! Administratorka mnie zabije." "Powinnam się była spytać kogoś innego." "I tak miałam co do tego złe przeczucia." "Spokojnie. Zdobędziemy to następnym razem." "Może uh...nazwijmy to doświadczeniem edukacyjnym?" "Hej, czasami trzeba odejść. Rozumiem." "Kontrakt nieukończony." "Wygląda na to, że będę to musiała gdzieś przenieść..." "Dziękuję w każdym razie." "Udało ci się! Czekaj, nie udało ci się." "Dobrze, w porządeczku. Będę w kontakcie." "Cóż, nie możesz wygrać wszystkiego." "Hmm. Cóż, może następnym razem." "Udało ci się! Czekaj, nie udało ci się."

Śniąteczne Fatum

Związane z kontraktem

Nowy kontrakt

Nowy kontrakt

"Hej! Pauling. Słuchaj, technicznie jestem na wakacjach, ale przyszło coś wielkiego." "Pauling, tuaj. Jestem na wakacjach, ale kontrakt właśnie przyszedł. Pomyślałam o tobie...no, wiesz, byś...zabijał ludzi...dla nagród." "Hej, to ja! Administratorka wydzwaniała do mnie z tą sprawą. Czy mógłbyś to zrobić? Zrobić, zrobić? Jak...bum, bum zrobione?" "O cholera! Powinnam być teraz na wakacjach. Czy mógłbyś to dla mnie zrobić, człowieku? Dzięki dzięki dzięki." "Hey! Pauling. Nie ma mnie w biurze, ale Administratorka potrzebuje uśmiercić mnóstwo ludzi, a ja mam tu niezłe wypłaty." Rzadki kontrakt [Ona jest tam!] "Hej, to Pauling" [Dalej! Dalej! Dalej!] "Więc, Administratorka zaprosiła mnie do siebie na obiad." [Tutaj jest!; strzały] "Uh!" [Mam ją!] "Ale okazało się, że to była zasadzka, by mnie zabić. Poczekaj." [więcej strzałów; krzyki; Uważajcie, jest uzbrojona!] "Robi tak co kilka lat; to jest jej wersja oceny pracownika. A tak w ogóle, masz czas na kontrakt?" (nietrzeźwa) „Powiedz, to...to Pauling. Jestem w ogródku piwnym z Demo, więc jest dużo piwa i… uh… piwa. Miałam coś, co chciałam… powiedzieć ci- Och! Jesteś dobrym przyjacielem. Zawsze wysyłam cię na kontrakt, żeby cię zabić, ale to nie są przyjaciele, prawda? Bo jesteśmy przyjaciółmi, stary. Poza tym jest coś, co chcę. Nie powinnam ci mówić. Umm...dwa zespoły i Administratorka, i umm... i jest taki sekret, że... Och, muszę lecieć! Demo chce, żebym napiła się piwa, więc się go napiję." (szepcze) "Hej, tutaj Pauling. Należę do Klubu Książki dla Pań Teufort i jako jedyna nie przeczytałam Belindy… więc… ja… tu chodzi tylko o relacje, prawda? Facet spotyka dziewczynę, coś miłosnego, szczęśliwe zakończenie? Ja-to dobra rzecz, prawda? Powiem wszystkim, jak bardzo kibicuję tej dwójce jako parze." [dzwonienie dzwonka bokserskiego] "Hej! Po prostu biorę tutaj lekcje boksu. [jęknięcia z bólu] Słuchaj, kontrakt… [chrząknięcie]… przyszedł kontrakt i… [ostre chrząknięcie]… Uh, ręce do przodu, ramiona do… i pomyślałem o tobie [chrząknięcie ] To jest mój! To mój trzonowiec! Czy ktoś widział, dokąd on poleciał?" [ryk silnika autobusu] "Hej, Pauling. Jestem na wycieczce po Teufort. Po prostu poszliśmy do biblioteki i zrobiliśmy zdjęcia obu książek. A potem zabrali nas na bójkę włóczęgów. A teraz chyba pójdziemy obejrzeć pożar ścieków. Nie wychodziło to od jakichś pięćdziesięciu lat. Więc są z tego naprawdę dumni." [trzaskanie ogniska] "Tutaj Pauling. Jestem przy ognisku z Żołnierzem, Salty Petem, Pepper Pot Petem, Perrym Pepper Pantsem i Peterem Poopy-Tootsem. [półgłosem] I oni wszyscy są z tektury. Chyba zwariował. [normalny głos] Och, co tam, Żołnierzu? Racje żywnościowe z kory drzew... brzmi amerykańsko! [półgłosem] Wykonaj ten kontrakt, a potem pomóż temu człowiekowi." [bulgotanie wody i szeleszczenie nietoperzy] "Hej, tutaj Pauling. Zwiedzamy jaskinię w Teufort...o mój Boże. To te same jaskinie, w których chowam ciała.” [Ach! Tu jest pełno ciał!] "I je znaleźli." [Niech ktoś zadzwoni na policję!] "No dobrze, tu jest kontrakt." "Tutaj Pauling. Jestem na Konferencji Asystenckiej z Bidwellem, właśnie zadebiutowali z tegorocznymi schowkami. I, wow! Klip, plansza, oba są świetne. W niektórych latach jest albo jedno, albo drugie. To wspaniały czas, aby żyć. Skoro już o tym mowa, musisz kogoś zabić." [Skaut: Och, och i... (brzęczenie kości)... nie jest zbyt obskurny!] „Tutaj Pauling. Próbuję uczyć Skauta Gargulców i Żwiru. [Tak!] Ugh, nie, Skaucie, nie ma takiego coś w rodzaju Mięśniowego Czarodzieja.” [Tak, nieważne.] "Nie, nie możesz pokonać Orka, robiąc przy nim pompki. Słuchaj, proszę, załóż z powrotem koszulę. Skaucie, przestań się napinać. Skaucie. Skaucie! Przestań się napinać." "Hej, wiedziałeś, że pokaz broni to coś prawdziwego? Jestem teraz w jednym z Grubym.” [Gruby: Jest idealna, to jest broń.] Och, wow, jaki jest w tym wskaźnik? Tak, Skaut mówił, że zabierze mnie do jednego od lat, ale wszystko, co robi to wpychać mi swoje głupie ręce w twarz. W każdym razie mam coś dla ciebie." (napięta) "Tutaj Pauling. Jestem na konkursie jedzenia hotdogów, i Inżynier zrobił mi teleporter żołądkowy, ale... och... on nie działa. Myślę, że to tylko teleportuje niestrawione hotdogi do mojej okrężnicy." [burczenie w brzuchu] "Ok, muszę lecieć." "Hej, tutaj Pauling. Zostałem zaproszona na coś, co nazywa się "kluczową imprezą". Chyba wszyscy... zamieniliśmy się domami czy coś? W każdym razie chcieli moje klucze, a ja odmówiłam. Jeśli będą dalej naciskać, przyniosę broń. Mam dla ciebie kontrakt." "Hej, to Pauling. Przepraszam za hałas, to Babska Noc przy Cap Point, i... ja zupełnie źle zrozumiałam, co to znaczy." [Hej, co taka miła dziewczyna jak ty robi w takim miejscu?] "Próbuję kogoś zabić dla pieniędzy. Możesz dać mi chwilę? Przepraszam za to. W każdym razie, przyjrzyj się." "Hej, wybacz za ten hałas! To noc drinków za dolara w Cap Point! Trzymaj się, proszę, na skałach.” [Na skałach!; skały dzwonią w szklance] "N-Nie, nie udawaj… nie na żywo… czy to żwir? Wiesz co, nieważne. Po prostu polej to alkoholem. I tak to wypiję.” [nalewanie napoju] "Nadal tam jesteś? Mam coś dla ciebie." [szalona gra na pianinie, sporadyczne impulsy elektryczne] "Tutaj Pauling. Spieg uczy mnie grania na pianinie. Najwyraźniej człowiekowi potrzeba siedmiu lat, żeby się tego nauczyć, ale Szpieg twierdzi, że elektrowstrząsami może mnie nauczyć w godzinę." [jęknięcia z bólu i porażenia prądem ] [Szpieg: Znowu.; fortepian gra powolną melodię] „Hę. OK, gotowe. Oto kontrakt." ["Taps" jest odtwarzana] (na granicy łez) "Hej, tutaj Pauling. Jestem, Ja-ja-ja przepraszam, Jestem, Jestem pod pomnikiem Poopy Joe i... to już za dużo. Ta małpa była amerykańskim bohaterem!" "Hej, tutaj Pauling. Jestem na zajęciach z ceramiki. Próbuję zrobić porcelanowy pistolet, ale jest to o wiele trudniejsze, niż się wydaje. Ugh, do licha.” [ociekająca glina; Och, jaki śliczny wazon na kwiaty!] „Tak, wiem, że wygląda jak wazon na kwiaty, to jest armata, w porządku! Uch, nienawidzę ceramiki. Tak czy inaczej, mam kontrakt. [szopy pracze śpiewają] „Tutaj Pauling. Żołnierz zaprosił mnie do swojego domu… ​​jaskini… na degustację zupy. Ukąsiło mnie jakieś sześćdziesiąt szopów. Czy szopy mają wściekliznę? To znaczy, mają prawda? Czy szopy nie wymyśliły wścieklizny? Czy są podobne do starych szczurów? Czy szczury nie wchodzą do kokonów na zimę, a na wiosnę wychodzą jako dorosłe szopy? Straciłam tu dużo krwi. Może zabrała ze sobą wściekliznę. Ugh, muszę lecieć. Jeden z szopów mnie obserwuje. Masz problem, kolego?" "Hej, tutaj Pauling. Oglądam Shakespeariclesa w Parku, i właśnie dotarliśmy do tej części Hamleta, w której Makbet mówi Herkulesowi, że pochodzi z przyszłości, a Makbet tak się wścieka, że ​​używa wzroku cieplnego i…" [Stalowa klatka!] O ho, ho, oni ponownie obniżają stalową klatkę! Och, Hercules z pewnością traci swój tytuł międzykontynentalny! Słuchaj, muszę iść. Oto misja.” [Trafił Makbeta!; Kocham cię, Herkulesie!] "He-hej, przepraszam za przyjęcie, jestem na damskim safari w środku lasu. Słuchaj, przyszedł kontrakt..." [Tygrys mnie rozszarpuje na śmierć! Ahhh!] „Pani, czy mogłabyś, proszę, być cicho! Jestem przy telefonie!" "Tutaj Pauling. Departament Pracy Nowego Meksyku dowiedział się, że nie mam wolnego od... ech...nigdy. Jestem więc na urlopie państwowym. Ale nie martw się! Nadal pracuję, ale nie mów nikomu.” [dźwięk buczka mgłowego] „Och, dobrze, holownik tu jest. Tak czy inaczej, oto kontrakt." [heartbeat monitor beeps steadily] "Medyk pokazuje mi, jak wszyć serce do innego serca i napompować je promieniowaniem. To trochę jak robienie turduckena, ale z ludźmi!” [Medyk: Och, ho ho!; monitor wydaje szybsze sygnały] „I wydaje mi się, że właśnie wypadła mi kępka włosów.” [monitor piszczy szybko; Medyk: Oh ho, ho, ho, ho, ho, ho!] "Hej, tutaj Pauling. Mam wizje ze Snajperem. Właśnie zjadłam trochę mielonych grzybów i larw. Snajper mówi, że to ma sprawić, że będę kapała na piknik z odgłosami duchów, ale ja nie pieprzę zupy, o którą on wąsuje. Nawet nie wysadzam w powietrze małego sosu piramidalnego. W każdym razie, oto kondor.." [butelka wina jest odkorkowana; Szpieg: Ach, Château Matador z 1962 r.; wino nalewane do kieliszków] „(półgłosem) Hej, hej, jestem na degustacji wina ze Szpiegiem… wszystko smakuje jak rodzynki i benzyna. Uh, szybko! Daj mi kilka wymyślnych słów, które mogę mu powiedzieć. " [Szpieg: À votre santé!] "(normalny głos) Szpiegu, twoje wino jest… świetne! Jest naprawdę, uh, przedwczesne! Uh… volup-zmysłowe? I uh, uh, duże, grubokościste !" [Szpieg: Ugh...] „Tak, ma bardzo grubo... kościsty... smak wina."

Kontrakt ukończony

Zakontraktowany kontrakt

"Hej, udało ci się! Wracam na moje wakacje." "Hey, dobra robota! Ok, wracam na wakacje." "Hey, dobra robota! Zrobiłeś to! Teraz wracam na moje obowiązkowe wakacje." "Świetna robota! Naprawdę podoba mi się...bycie poza biurem...robienie całej tej roboty." "Hej, ukończyłeś kontrakt! Ok, wracam na swoje głupie wakacje." "Hej, udało ci się! Czy mogę już skończyć z tymi wakacjami? Proszę?" "Hej, udało ci się! Czy mogę już zakończyć wakacje? Chcę wrócić do domu."