Śmierć Robo-Komiwojażera

Śmierć Robo-Komiwojażera
Informacje o komiksie
Wydano:	17 Maja, 2013
Liczba stron:	13

„

KUPUJCIE NASZE KAPELUSZE, KUPUJCIE NASZE KAPELUSZE, KUPUJCIE NASZE KAPELUSZE.

— Armia robotów Graya Manna

”

Śmierć Robo-Komiwojażera to komiks wydany 17 Maja 2013, którego ogłoszenie zbiegło się z aktualizacją Mechanicznego Boogaloo.

Treść

Stojący na progu bankructwa Grey Mann jest zirytowany ciągłymi stratami i niepowodzeniami w walce z najemnikami. Jakby tego było mało, najemnicy wydają pieniądze zasilające roboty, na czapki produkowane przez jego rywala, Saxtona Hale'a. Trzej mechaniczni Skauci odwiedzają zrozpaczonego Greya. Jeden z nich, sugeruje napędzanie wszystkich robotów czymś innym niż pieniądze.

Grey odwraca się i ujawnia "Plan B" - Botdoggistę. Następnie domaga się by jeden z mechanicznych Skautów wyjawił przydzielone mu zadanie. W odpowiedzi Skaut wyjaśnia że jest to szukanie niegrzecznych robotów płci żeńskiej. Grey wkłada Botdoggistę na jego głowę. Czapka aktualizuje jego zadanie do "sprzedawania kapeluszy najemnikom". Następnie Grey spogląda na czasopismo z okładką ilustrującą Saxtona Hale'a w zwycięskiej pozie i stwierdza "Zobaczymy jak poradzisz sobie ze spadającą marżą..."

Następna scena przedstawia najemników na Mannworks. Każdy z nich posiada olbrzymią ilość pieniędzy; Demoman jest nimi przykryty, Pyro i Inżynier palą nimi w piecu, Żołnierz je je razem z kanapką, zaś Snajper celuje z góry gotówki. Zauważa on nadchodzące roboty. Strzela w nie i ostrzega swoich towarzyszy, informując że każdy robot niesie ze sobą skrzynkę. Żołnierz jest zirytowany tym, jak łatwo "poddają się" roboty.

Najemnicy niszczą roboty i badają RoboSkrzynki. Nagle pojawia się w połowie mechaniczny Inżynier z roku 1999. Próbuje on ostrzec najemników, aby zapobiec "Wojnom Kapeluszy" z początku lat dziewięćdziesiątych, lecz przerywa mu Skaut pytający o przyszłość. Inżynier kończy swój monolog, gdy powraca do swojej rzeczywistości. Przed odejściem mówi najemnikom, by nie otwierali RoboSkrzynek. Najemnicy nie dosłyszawszy jego ostrzeżenia w całości, uznają że chciał on by otworzyli skrzynki.